,
AT legendaAT legenda, MOJA KOLEKCJA - WARSZAWA, KSP EMBLEMATY, KSP - WYDZIAŁ AT - HISTORIA DOKUMENTY
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Legenda AT - nie bez skazy. LegendyATdowięzieniazarepresjePRL . 21 listopada 2007, 15:46 Milicjanci pójd ą do wi ę zienia za zbrodnie komunistyczne Foto: TVN24 Byli milicjanci stan ę li przed s ą dem Byli milicjanci Edward Misztal i Janusz Smuga, skazani za uprowadzenie współpracowników komitetu prymasowskiego w 1983 r., maj ą pój ść do wi ę zienia. Tak zadecydował warszawski s ą d, odrzucaj ą c wniosek o odroczenie kary. Postanowieniesąduniejestprawomocne.Obrońcaobuskazanych mec.JerzyJamkazapowiadaodwołaniedowyŜszejinstancji. Sprawamaswą24letniąhistorię,bodotyczyzdarzeńz3maja1983 r.Towtedy,podczaszajśćulicznychnawarszawskiejStarówcepo nielegalnej wówczas manifestacji patriotycznej, ubrani po cywilnemu ludzie Misztala (twórca brygad antyterrorystycznych w milicji, dziś właściciel firmy ochroniarskiej), wtargnęli na teren klasztoru przy kościele p.w. św. Marcina. Mieścił się tam PrymasowskiKomitetPomocyUwięzionym. Milicjanci pobili jego pracowników (w tym opozycyjną poetkę Barbarę Sadowską, matkę zabitego kilka dni później przez milicję GrzegorzaPrzemyka),zdemolowalipomieszczeniaizabralizesobą sześćosób.Bijąc,obraŜającigroŜącśmiercią,milicjanciwywieźli porwanych do lasu. Tam wieczorem ich wypuszczano bez wierzchnichokryćidokumentów.Milicjancimówili,Ŝeścigalidwóch męŜczyzn rozrzucających ulotki i w ten sposób w wyniku "dynamicznejinterwencji"znaleźlisięnaterenieklasztoru. Procestrwa13lat Pierwszy proces zaczął się w 1994 r. Został umorzony w 1995 r. przez sąd, który powołał się na ustawę z 1989 r. o abolicji. Sąd wyŜszejinstancjizwróciłjednaksprawęIinstancji.Odtegoczasu procesmusiałsiękilkarazyzacząćodnowa,główniezpowodów proceduralnych. WkwietniuzeszłegorokuwarszawskisądrejonowyskazałMisztala na2ipółrokuwięzieniaiSmugęna2lata.Gdybynieamnestiaz 1989 r., kary byłyby dwa razy wyŜsze. Zarazem sąd uznał ich za winnychzbrodnikomunistycznejwmyślustawyoInstytuciePamięci Narodowej (taki czyn funkcjonariusza aparatu PRL przedawnia się dopierow2010r.). Mec.Jamkawniósłdosąduoodroczeniewykonaniakar.Uzasadniał gozłoŜonąjuŜwSądzieNajwyŜszymkasacją,którajegozdaniem,"z bardzo duŜym prawdopodobieństwem doprowadzi do uchylenia wyroków". Wskazywał teŜ na względy zdrowotne i osobiste skazanych. Jednak dziś Sąd Rejonowy dla WarszawyŚródmieścia oddaliłwnioski. kaw TVN24 "DeltaForce"zPRLu: Pułkownik Edward Misztal jest twórcą oddziałów antyterrorystycznychwPolsce.PierwsząjednostkęATzorganizował na warszawskim Okęciu, pierwszy w Polsce wprowadził skymarshalli uzbrojonych komandosów policyjnych na pokładach samolotówPLLLOT. 15 maja 1975 r. powstała jednostka pod nikomu nic nie mówiącą nazwą„Wydziałzabezpieczenia”.Jednostkaliczyłapoczątkowook. 50 funkcjonariuszy. Edward Misztal usłyszał „Misztal, ty nie istniejesz.Będzieszotrzymywałpensję,awanseiodznaczenia,alety itwojajednostkaoficjalnienieistnieje”pierwszajednostkaATw Polscebyłatajnajakpowiedzmy,słynnaamerykańskaDeltaForce do niedawna. Powstała legenda, pierwsi komandosi MO działali w tajemnicy i skutecznie. Mówiono tylko, Ŝe istnieje taka grupa świetniewyszkolona,którarozwiązujeszybkonawetnajtrudniejsze problemyaprzestępcysąbłyskawiczniearesztowani. Misztal wyselekcjonował kilkudziesięciu operatorów z kilkuset najsprawniejszych funkcjonariuszy Milicji Obywatelskiej jacy przyszlidoniego.WybrańcyćwiczylizŜywąamunicją,prawdziwymi granatami. KaŜdy z komandosów miał po około 8 lub 9 tysięcy strzałównagłowę.Jednostkaposiadałabreacherówkomandosów wyspecjalizowanych w usuwaniu przeszkód i torowaniu przejść ludzi tnących przeszkody materiałem wybuchowym jak lekarz lancetem. „niemaschodów,sąspaloneidziękuję” EdwardMisztalsugerowałkandydatomdoWydziału,abydostalisię dojegobiuratechnikamialpinistycznymi.Ktonietrafiłwoknolub nieznałtechnikiwejścia,tenprawdopodobniepomyliłjednostkę. Następnie pułkownik Edward Misztal dowodził oddziałem AT z KG MO.Tom.in.dziękiniemumamydzisiajdoświadczonejednostkiAT. Ich sprzęt i uzbrojenie nie były wtedy nowoczesne. NajczęściejuŜywanąbroniąbyłypistoletymaszynowePM63"RAK", kbk AKMS, ukm PK, karabiny snajperskie SWD, granatniki przeciwpancerne RPG7 i SPG9. UŜywano takŜe broni specjalnej, czylistrzelbMPGirewolwerówAstraiSmith&Wesson.WuŜyciubyły mundury UeS (ubiór specjalny) typu moro, chwalone przez uŜytkowników,orazkamizelkikuloodporneihełmy.SwegoczasuPS ZOMO uŜywały pistoletów P64 i (później) P83. UŜywano samochodów osobowoterenowych UAZ, transporterów opancerzonychBTR60PBiśmigłowcówMi2iMi8. BezprawneuŜycie: WkrótcewPRLzaczęłypowstawaćinneoddziałyantyterrorystyczne zwane plutonami specjalnymi ZOMO wykorzystujące wzorce wypracowaneprzezEdwardaMisztala.Niestetywlatach80zaczęto uŜywać komandosów milicyjnych do akcji zwalczania opozycji politycznej. Pluton specjalny ZOMO na Śląsku otworzył ogień do górnikówwkopalniWujek9ludzizostałozabitych.Uczeńikolega E.MisztalaJerzyDziewulskiuczestniczyłwszturmienastrajkującą szkołę poŜarniczą. Z odkrytych materiału SB wynika, Ŝe milicyjni antyterroryści dokonali ataku na Prymasowski Komitet Pomocy OsobomPozbawionymWolnościiichRodzinom. Nieumundurowani funkcjonariusze oddziałów specjalnych MSW dokonali 3 maja 1983 najścia na pomieszczenia Komitetu Prymasowskiego w klasztorze franciszkanek na Piwnej w Warszawie. Zdemolowano lokal, niszcząc zagraniczne leki (trudno dostępne w owym czasie), uprowadzono i pobito czterech opozycjonistów: Łukasza Kądzielę, Wojciecha Sawickiego, Jacka Sieradzkiego i Włodzimierza śarneckiego. Ponadto pobito Barbarę SadowskąidlategonapogrzebieswojegosynaGrzegorzaPrzemyka miała rękę na temblaku. Z dokumentów SB wynika, Ŝe akcją oddziału antyterrorystycznego ZOMO kierowali Edward Misztal, Janusz Smuga , trwa przeciw nim proces sądowy o popełnienie zbrodni komunistycznej. W akcji brał równieŜ udział Jerzy Dziewulski. Obecnie dwóch byłych oficerów oczekuje na wyrok i karę. Byli milicjanci Edward Misztal i Janusz Smuga, skazani za uprowadzeniewspółpracownikówkomitetuprymasowskiegow1983 r., mają pójść do więzienia. Tak zadecydował warszawski sąd, odrzucającwniosekoodroczeniekary.Postanowieniesąduniejest prawomocne.Obrońcaobuskazanychmec.JerzyJamkazapowiada odwołanie do wyŜszej instancji. Trzeci oficer jest nadal waŜnym członkiemSLDizamoŜnymczłowiekiem. Odpowiedzialność: Prokurator zaŜądał kar dwóch i pół roku więzienia dla Edwarda Misztala oraz dwóch lat dla Janusza Smugi b. milicjantów oskarŜonych o najście 3 maja 1983 r. na kościół św. Marcina i porwaniepracownikówPrymasowskiegoKomitetuPomocyOsobom Pozbawionym Wolności. Chce, by sąd uznał ten czyn za zbrodnię komunistyczną. Proces, cztery razy rozpoczynany, w I instancji toczył się 12 lat! Wieczorem3maja1983r.wczasieniepodległościowejmanifestacji nawarszawskiejStarówcegrupafunkcjonariuszyMOiSBwtargnęła dokościołaśw.Marcinaiklasztoruss.Franciszkanek,gdziemieścił się Komitet. Zatrzymanych brutalnie pobito, załadowano do cięŜarówki.AnocąwywiezionodoPuszczyKampinoskiej."Wieziemy wasnarozstrzelanie,dołyjuŜsąwykopane"usłyszeliuprowadzeni WojciechSawicki,Włodzimierzśarnecki,JacekSieradzkiiŁukasz Kądzielaorazdwojeprzypadkowychświadkównajścianakościółi klasztor. Prawomocny wyrok na Misztala zapadł na początku lipca. Jego obrońcy zapowiedzieli kasację do Sądu NajwyŜszego i wniosek o odroczenie wykonania kary. 28 sierpnia do sądu rzeczywiście wpłynąłwniosekoodroczenie.Rozpatrzonymabyć21listopada.Ale wmiędzyczasieMisztaldostałwezwaniedoodbyciakary.Miałsię stawićwwięzieniu3września.śadnezłoŜoneodwołanianiemająw takimprzypadkuznaczenia.Od3wrześniaMisztalpowiniensiedzieć w więzieniu, przynajmniej do momentu rozpatrzenia jego prośby o odroczeniewykonaniakary. DowięzieniamoŜnasięspóźnićtrzydni.Tyleczasudająprzepisy. Po tym czasie zakład karny powiadamia policję, która formalnie rozpoczynaposzukiwania. Edward Misztal b. naczelnik wydziału zabezpieczenia Komendy StołecznejMOnadwaipółroku.Kierowcamilicyjnegostarawtym wydzialeJanuszSmuganadwalata.Wcześniejtakichludzichroniła PRLiIIIRzeczpospolita. [ Pobierz całość w formacie PDF ] |
Podobne
|